Historia Slingshota

Slingshot – najbardziej innowacyjna firma kite w historii

Slingshot to jedna z najbardziej innowacyjnych firm w świecie sportów wodnych. Już w latach 70-tych Tony Logosz eksperymentował z nowatorskimi kształtami desek windsurfingowych, które finalnie w formie spoon-shape’u zmieniły oblicze windsurfingu. Pod koniec lat 90-tych wspólnie z bratem Jeffem Logoszem stworzyli w Gorge (USA) firmę Slingshot, która stała się synonimem kultowych latawców Fuel i RPM oraz niezliczonej liczby Mistrzów Świata w kitesurfingu, jak choćby nasza rodaczka Karolina Winkowska czy Youri Zoon – który jako pierwszy wprowadził do zawodów freestyle’owych combosy z tricków.

Slingshot to też synonim innowacji i rewolucji, które często z początku były nie do zrozumienia przez konkurencję. I tak opatentowany w 2004 roku system Onepump zrewolucjonizował sposób pompowania latawca. Wcześniej każda z 6 tub latawca miała swój własny wentyl i trzeba było pompować każdą oddzielnie. Jak wiele rewolucji tak i tak była z początku zupełnym zaskoczeniem dla konkurencji, próbującej tłumaczyć swoim klientom, że to się nigdy nie sprawdzi. Jak zwykle historia zweryfikowała te twierdzenia i dziś wszystkie pompowane latawce do kitesurfingu korzystają z tej innowacji.

Równie wielkim zaskoczeniem były dla wszystkich deski wakeboardowe z drewnianym rdzeniem o wyjątkowym flexie (sprężystości) wymyślone przez Slingshota prawie dwie dekady temu. Dziś wydaje się to oczywiste, ale nikt przedtem nie wpadł na ten pomysł. Bez tej innowacji, tak wielki rozwój wakeparków i przeszkód parkowych byłby prawdopodobnie niemożliwy. Przed erą Slingshota wakeboarderzy zmuszeni byli do pływania na deskach z rdzeniem styropianowym owiniętym włóknem szklanym i żywicą epoksydową co dawało w efekcie deskę bez jakiejkolwiek elastyczności. Nota bene deska, która po pewnym czasie traciła swą sztywność nie nadawała się już do pływania. 

Niewielu dziś pewnie pamięta, że wkładanie butów wakeboardowych było prawdziwą drogą przez mękę. Do dziś weterani tego sportu pamiętają płyn Ludwika na pomoście wakeparku w Ostródzie, który służył aby choć trochę ułatwić wciskanie stopy do butów. Mniej więcej w tamtym czasie powstały pierwsze na świecie buty wakeboardowe z wyjmowaną wkładką Slingshot RAD oraz pierwsze Slingshoty z rewolucyjnym jak na tamte czasy zapięciem z rzepami. Dziś najpopularniejsze w Polsce buty wakeboardowe Space Mob korzystają z tej innowacji idąc o krok dalej – oferując rewelacyjną innowację w postaci zapięcia Gummy Strap. Gummy Strap to rewolucja, która wyeliminowała wszystkie problemy związane ze sznurówkami czy brudzącymi się rzepami dając tę przewagę, że elastyczny materiał pozwala jeszcze mocniej trzymać stopę.

Slingshot to również rewolucja w hydrofoilu. To pierwsza firma, która zrewolucjonizowała hydrofoila i wprowadziła krótkie maszy, które przyczyniły się do banalnie prostej nauki oraz niesamowitej eksplozji popularności tego sportu. Przedtem każdy uczący musiał przechodzić gehennę spędzając wiele dni na nauce startu na standardowym 90-centymetrowym maszcie. Dość powiedzieć, że Slingshot sprawił, że nauka foila skróciła się z miesiąca do zaledwie jednego popołudnia. Najpopularniejsza lotka foilowa w historii to model 633 również wymyślony przez designerów Slingshota a wykorzystany m.in. również w konstrukcjach innych producentów. Na sezon 2025 Slingshot po raz kolejny zaskoczył konkurencję wprowadzając pierwszy na świecie system połączenia przedniej lotki, stabilizatora, kadłuba i masztu bez użycia śrubek. Wszystkie elementy zapina się jedną jedną dźwignią.

Slingshot to również protoplasta nowożytnej pompki kitesurfingowej, wynalazca wielu opcji podpięcia linek do latawca – pigtailsów, pierwsza firma, która wymyśliła latawce hybrydowe Open-C a Youri Zoon był pierwszym Mistrzem Świata w kitesurfingu, który korzystał z latawca hybrydowego, a nie jak to było w przeszłości z latawca C-shape.

Wreszcie to firma, która pod marką Ride Engine zrewolucjonizowała trapezy do kitesurfingu. Sztywny trapez typu hardshell to innowacja, która po paru latach zupełnie zmieniła rynek akcesoriów. Dziś już żadna licząca się firma nie może obejść się bez mniej lub bardziej udanej imitacji oryginalnego wynalazku Ride Engine. Na sezon 2025 Ride Engine przygotował nową gamę trapezów z zapięciem znanym z wiązań snowboardowych – które eliminuje problem luzujących się materiałowych pasów, czy ciężkiej do odpięcia i zawodnej klamry.

Chyba żadne inne powiedzenie nie jest bardziej prawdziwe w przypadku Slingshota jak to: „Leader never follows„.